Myślę jednak, że spokojnie bez żadnych dodatków znikną równie szybko :).
Przepis z książki "Nigella ekspresowo"
Składniki (ok. 10 babeczek):
125g miękkiego masła
125g cukru
2 jajka
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
+ dowolne dodatki (Tak jak mówiłam, najbardziej polecam aromat śmietankowy i białą czekoladę: pokrojoną w małe kawałeczki albo po jednej kosteczce włożonej w środek - wtedy kostka opada na dno i tworzy mały, chrupiący element:))
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę a następnie dodawać do niej po jednym jajku z małą ilością mąki (cały czas mieszać). Dosypać resztę mąki, sodę i proszek do pieczenia a na koniec dodać dodatki.
Nałożyć ciasto do papilotek i piec 15-20 minut w temp. 200 stopni (aż będą złociste).
Smacznego!
z przyjemnościa bym zjadła
OdpowiedzUsuńmoje ślinianki zaczęly pracować, co oznacza, że czas na obiad ;)
o bardzo poproszę :) apetycznie się prezentują
OdpowiedzUsuńo tak, z białą czekoladą!!
OdpowiedzUsuńMmm...ja bym nie była skąpa i wrzuciłabym i białą czekoladę i skórkę pomarańczową, a co :P
OdpowiedzUsuńmuffiny.
OdpowiedzUsuńwypiek uniwersalny.
a ile tej mąki?
OdpowiedzUsuń125g :)
OdpowiedzUsuń