piątek, 29 października 2010

Murzynek

Na murzynka jest pewnie tyle przepisów, ile blogów kulinarnych, albo i więcej. Ja nie będę ściemniać, że ten jest najlepszy i najwspanialszy, ale jest po prostu smaczny. Planowałam zrobić inny, wypróbować nowy przepis, ale nie miałam wszystkich składników, a do tego wiele nie potrzeba:).
Przepis z notatek mojej Mamy :).





Składniki:


2 szklanki cukru
4 łyżki kakao
½ szklanki wody
1 kostka masła/margaryny (200g)

Podane składniki rozpuścić w rondelku a następnie ½ szklanki tej mikstury odlać na polewę.
Gdy „masa” ostygnie, dodać:

2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 jajka (osobno żółtka i białka; białka ubić na pianę)

Wszystko wlać do keksówki (Mi starczyło jeszcze na 2 małe muffinki) i piec ok. 45 minut w temperaturze 180-200 stopni.
Gdy ciasto trochę przestygnie, polać je polewą.



Smacznego!

poniedziałek, 25 października 2010

Miękkie ciasteczka czekoladowe

Ostatnio naszło mnie na robienie ciasteczek.. Robiłam owsiane, kruche z żurawiną, słonecznikowe no i na koniec te: czekoladowe. Są naprawdę bardzo smaczne, określone nawet mianem „miazgi” czy „mistrza” :D także możecie mi uwierzyć że są pyszne :D.

Jak to ciastka, proste w przygotowaniu i najlepsze na ciepło, kiedy czekolada jest jeszcze płynna. Przepis z tej strony. Ja podaję z moimi zmianami.



Składniki (U mnie ok. 40 ciasteczek):

2 szklanki mąki pszennej
Po ½ łyżeczki soli i sody oczyszczonej
115 g masła
¾ szklanki kakao (Ja dałam trochę więcej)
1,5 szklanki drobnego cukru (Nie miałam :( więc zastąpiłam zwykłym)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (zastąpiłam aromatem śmietankowym)
2/3 szklanki maślanki
100g czekolady gorzkiej posiekanej na małe kawałki (Spokojnie można dać więcej:D)

Mąkę wymieszać z solą i sodą.
Masło roztopić i gorące wlać do miski. Dodać kakao i zmiksować na gładką masę. Dodać cukier, aromat, maślankę i ponownie zmiksować. Powoli miksując dodawać mąkę z solą i sodą. Na końcu masę wymieszać z posiekaną czekoladą. Ciasto które otrzymamy będzie naprawdę gęste.

Na formie wysmarowanej masłem układać łyżką małe porcje ciasta (jedno ciastko to pół łyżki), trzeba pamiętać o zostawieniu odstępów między nimi.

Piec 10-12 minut (Ja piekłam prawie 20, ale to było trochę za długo, myślę, że powinnam była piec ok. 17-18 minut) w temperaturze 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika odczekać, aż ciastka trochę przestygną (na początku będą za miękkie, żeby je przekładać).

Smacznego!

Przepis dodaję do akcji "Ciasteczkowy potwór"

sobota, 9 października 2010

Babeczki czekoladowe z gruszką

Przyznam, że wg mnie gruszki nie dorastają do pięt innym jesiennym owocom czyli śliwkom i jabłkom, ale to jednak owoce a to znaczy, że na pewno są bardzo dobre :). Dlatego nie mogłam nie wykonać chociaż jednego wypieku z ich udziałem. Zrobiłam bardzo smaczne, czekoladowe babeczki z niezawodnej Kwestii Smaku. Są dosyć zbite, więc idealne na nadchodzące chłodne dni :).



Składniki (ok. 12 babeczek):
110g mąki pszennej
¾ płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
50g kakao
1/3 płaskiej łyżeczki soli
150g schłodzonego masła
200g brązowego cukru (Ja użyłam trzcinowego)
80ml śmietanki kremówki (U mnie 36%)
80 ml jogurtu naturalnego
2 średnie jajka


+ 1 gruszka pokrojona w kostkę, ja dodałam także kilka łyżek rumu do smaku :)


Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i kakao. Następnie dodać sól i pokrojone w kostkę masło. Rozetrzeć wszystko ręką (ciasto ma przypominać kruszonkę) a na koniec dodać cukier i wymieszać.

W osobnym naczyniu roztrzepać (ale nie ubijać) śmietankę razem z jogurtem i jajkami.

Połączyć ze sobą zawartości obydwu misek, krótko mieszając (tutaj ewentualnie można dodać rum). Nakładać ciasto do papilotek na muffinki a na koniec w każdą wcisnąć 3-4 kosteczki gruszki.

Piec ok. 22-25 minut w temperaturze 180 stopni (Ja piekłam prawie 40, ale mój piekarnik już taki jest, zawsze piekę wszystko dłużej, w każdym razie wolałam podać czas pieczenia wg autorki, skoro mój był prawie 2 razy dłuższy…)



Smacznego!

piątek, 8 października 2010

Tort bezowo - malinowy

To było moje drugie podejście do tego tortu.. Już kiedyś, pomimo tego, że zniknął ze stołu bardzo szybko, mi nie wyszedł dlatego postanowiłam spróbować jeszcze raz. Tym razem wszystko się udało :) Także zapraszam, na tort bezowo –malinowy :D.
Wzorowałam się na tym przepisie.



Składniki na 3 blaty bezowe:
7 białek
Ok. 300 g cukru pudru
1 łyżeczka soku z cytryny
Trochę więcej niż 1 łyżka skrobi ziemniaczanej

Białka ubić na sztywno, na końcu STOPNIOWO dodawać cukier. Do gotowej masy białkowo – cukrowej bardzo delikatnie wmieszać sok z cytryny i skrobię.
Na papierze do pieczenia narysować sobie okręgi o śr. Ok. 20cm i na to wyłożyć masę*. Piec godzinę w temp. 140 stopni. Po tym czasie lekko uchylić piekarnik i zostawić do całkowitego wystygnięcia (najlepiej na noc).

*Ja dwie bezy upiekłam wieczorem, a jedną następnego dnia rano, ponieważ nie wystarczyło mi miejsca na 3 blaty. Piekłam na dwóch blachach, z termoobiegiem.

Składniki na krem malinowy:
250 g serka mascarpone, schłodzonego
250 ml śmietany kremówki, schłodzonej
Maliny (ilość wg uznania – u mnie ok. 400g)
Ok. 4 łyżek cukru pudru

Maliny rozgnieść widelcem. Mascarpone, kremówkę i cukier ubić mikserem, a na koniec wmieszać zgniecione maliny.
Masę podzielić na 2 części i przełożyć nią 3 blaty bezowe.
Tort można przechowywać w lodówce.



Smacznego!

sobota, 2 października 2010

Sernik z musem malinowym

Bardzo lubię serniki, ale raczej takie zbite, ciężkie, babcine. Ten taki na pewno nie jest, niemniej jednak polecam, bo jest pyszny :). Zwłaszcza z tym czekoladowym spodem Brownie, który tak naprawdę nie wyszedł mi do końca (Chyba za dużo pary wodnej dostało się do formy i spód wyszedł w smaku i w konsystencji jak mus czekoladowy:D) ale i tak był pyszny :D. Przepis z Kwestii Smaku. Właściwie to nie ma chyba sensu, żebym tu wklejała przepis bo nie zmieniałam nic, zrobiłam dokładnie tak jak jest podane w oryginale (tylko, zgodnie z drugą opcją użyłam samego sera twarogowego, bez mascarpone). A u mnie tylko zdjęcia :).




Smacznego!

Przepis dodaję w ramach akcji "Sernikowo"