niedziela, 25 lipca 2010

Victoria Sponge Cake. Z małymi zmianami :)

Pogoda dzisiaj zdecydowanie mniej letnia niż ostatnio, więc pozwoliłam sobie zrobić ciasto z kremem, znane wam pewnie Victoria Sponge Cake, na które raczej mało kto miałby ochotę w upały. Owoców oczywiście nie zabrakło ;). Krem trochę zmieniony na potrzeby wykorzystania lodówkowych zapasów a poza tym wydawało mi się, że sama kremówka nie da takiego dobrego smaku jak z serkiem mascarpone.
Z efektu jestem bardzo zadowolona, mogłam co prawda bardziej się postarać i lepiej udekorować ciasto ale powiedzmy, że nie było na to czasu :D
Nie jest za słodkie co jest wielkim plusem i właściwie niezbyt trudne w przygotowaniu. :)
Przepis na samo ciasta wzięłam z blogu Moje Wypieki.



Składniki (tortownica o średnicy 24cm) :

Ciasto:
170g mąki
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
170g miękkiego masła
130 – 140g cukru
3 jajka

Krem:
200g serka mascarpone
200ml śmietany kremówki
Ok. 3 łyżek cukru pudru

+ maliny

Masło z cukrem utrzeć na puszystą masę a następnie dodać jajka i zmiksować. Mąkę wymieszaną z proszkiem wsypać do masy i wymieszać wszystko razem.
Tortownicę (o średnicy 24cm) wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć do niej ciasto. Piec ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni. Wyjąć i wystudzić a następnie przekroić na dwie części.

Kiedy ciasto jest już wystudzone przygotować krem: Serek, śmietanę i cukier puder ubić razem na puszysty krem. W osobnym naczyniu rozgnieść maliny (nie wszystkie) i wymieszać z powstałym kremem. Następnie posmarować nim dolną część ciasta a na krem wysypać jeszcze trochę malin. Wszystko przykryć górnym plackiem. Można udekorować malinami/ polewą czekoladową/cukrem pudrem itp.

Nie trzeba chłodzić w lodówce, ale jeżeli nie zjecie wszystkiego od razu to lepiej je tam przechowajcie :D.



Smacznego!!

To kolejny przepis w ramach akcji „Na zdrowie! Maliny!”

3 komentarze:

  1. A czaję się na to ciacho, czaję:)
    Pysznie wygląda to u Ciebie:)
    Ps: Ja z odpowiedzią na Twoje ranne pytanko zamieszczone w Galerii Chleba, otóż ciężko mi jest jednoznacznie wskazać jeden przepis, bo nie wiem jakie byś wolała - wiesz pszenne, mieszane (bardziej, mniej zdrowe:)? wskażę więc jedne z moich ulub. przepisów:
    http://galeriachleba.blogspot.com/2010/06/bueczki-z-maslana-skorka-i-sonecznikiem.html
    i
    http://galeriachleba.blogspot.com/2010/05/bolillos-meksykanskie-bueczki-pszenne.html

    Dziękuję za zaufanie no i pozdrawiam!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. zrób koniecznie :)
    Dzięki wielkie za odpowiedź, co prawda już się zdecydowałam na inne ale z tych twoich na pewno skorzystam w najblizszym czasie! Dzięki za pomoc ;)

    OdpowiedzUsuń